Aby pokonac te 70 km trzeba spedzic 5 h w syfnym autobusie, ktory jedzie mniej wiecej 2 razy dziennie, co troche tlumaczy male zainteresowanie tym miejscem. Jedzie sie przez gory, po drodze bez asfaltu, az dojezdza sie do malutkiej wioski San Andres, gdzie mo
zna znalezc kilka hospedaje, restauracyjke i mieszkajacych tu Indian.
Grobowce znajduja sie w 5 miejscach w poblizu wioski (do tej pory odkrytych, bo jest ich tu znacznie wiecej). Przejscie tej trasy zajmuje ok 5 h. Katakumby sa bardzo ladne, te nowsze i skrywajace ciala kacykow i szamanow sa pomalowane lub maja bardzo proste plaskorzezby. Najdziwniejsze jest jednak, ze wlasciwie nikt tu nie przyjezdza. Groby sa dosyc zaniedbane, park archeologiczny nie ma pieniedzy, zeby udostepnic do zwiedzania ok 80 innych odkrytych grobowcow. Podczas calej naszej trasy spotkalismy 1 Amerykanina i 1 Angielke (urocza starsza pania podrozujaca samotnie po swiecie). Przy glownych grobowcach zapytalismy straznika (no, moze za duzo powiedziane, ale pana, ktory tam stal i pilnowal), czy duzo osob tu przyjezdza. ¨o tak - powiedzial - w grudniu i styczniu zawsze jest tu mnostwo zwiedzajacych. W tym tygodniu bylo juz 12¨...
Grobowce znajduja sie w 5 miejscach w poblizu wioski (do tej pory odkrytych, bo jest ich tu znacznie wiecej). Przejscie tej trasy zajmuje ok 5 h. Katakumby sa bardzo ladne, te nowsze i skrywajace ciala kacykow i szamanow sa pomalowane lub maja bardzo proste plaskorzezby. Najdziwniejsze jest jednak, ze wlasciwie nikt tu nie przyjezdza. Groby sa dosyc zaniedbane, park archeologiczny nie ma pieniedzy, zeby udostepnic do zwiedzania ok 80 innych odkrytych grobowcow. Podczas calej naszej trasy spotkalismy 1 Amerykanina i 1 Angielke (urocza starsza pania podrozujaca samotnie po swiecie). Przy glownych grobowcach zapytalismy straznika (no, moze za duzo powiedziane, ale pana, ktory tam stal i pilnowal), czy duzo osob tu przyjezdza. ¨o tak - powiedzial - w grudniu i styczniu zawsze jest tu mnostwo zwiedzajacych. W tym tygodniu bylo juz 12¨...
;)) więc jesteście jednymi z nielicznych, którzy tam dotarli;D!
OdpowiedzUsuńpowodzenia na ostatnich etapach podróży:))
pozdrowienia z B-stoku!;)
Gosia